Przeskocz do treści

Castomat: Kiedy umysł przegrywa z technologią

Jak się okazało (po fakcie), twórcy "rozwiązania paczkomatowego dla Castoramy", czyli Castomatów nie przewidzieli jednej drobnej funkcjonalności -- możliwości wyboru dowolnej pustej skrytki przez sprzedawcę pakującego zamówienie.

Doboru skrytki system dokumuje zawsze automatycznie. Efekty tego mogą być... well... dziwne.

Typowy przedświąteczny wieczór, odbieram zakupy z Castomatu, ekran powitalny nie zwiastuje jeszcze kłopotów:

Wybór "dziesiątki" mocno zastanawia, biorąc pod uwagę zawartość zamówienia:

Drzwi się otwierają i...

No, cóż...

Facepalm!

Tak, sprawdzone ze sprzedawcą, w tej samej chwili w maszynie było co najmniej dziesięć pustych skrytek. Dużo mniejszych. Ale system wybrał właśnie tę.

1 myśl na “Castomat: Kiedy umysł przegrywa z technologią

  1. cBr

    Przy dużych opadach jest szansa na uczestnictwo w testach na odporność zamówionego towaru na działanie wody. ;]
    I wtedy cyk: anulowanie gwarancji z powodu zalania. ;]

    Odpowiedz

Zostaw komentarz