Przeskocz do treści

Allegro, UX i AI po raz enty…

Załóżmy, że jesteś tym rodzynkiem, absolutnym wyjątkiem, który ma dość czasu i ochoty, żeby opisywać produkty kupowane w Allegro. Załóżmy jednocześnie, że nie jesteś kretynem, jakich tysiące, którzy w opis produktu wpisują "OK". Chcesz wpisać rzetelną i wielozdaniową opinię.

Cóż... Szatan Allegro znowu zrobi wszystko, żeby utrudnić ci to najbardziej, jak to możliwe. A imię jego... Sztuczna inteligencja!

Otóż, jeśli chodzi o formularz wpisywania opisu produktu, to sztuczna inteligencja w Allegro znowu zrobiła kupę i zachowuje się nie tak, jak powinna.

Zaś programiści Allegro po raz kolejny wykazali się brakiem inteligencji (nawet sztucznej) i wpuszczają na produkcję kompletnie nieprzetestowane i całkowicie źle działające rozwiązania.

W tym konkretnym przypadku, sztuczna inteligencja próbuje zrozumieć, co wpisałeś w opisie. I jeśli uzna, że opis zawiera niedopuszczalne sformułowania, to nie pozwoli ci wysłać opisu:

Czyli scenariusz (według idiotów z Allegro) wygląda tak:

  1. Wpisujesz długi i kompleksowy opis.
  2. System Allegro stwierdza, że jest on do bani i nie pozwoli Ci go zapisać.
  3. I wal się!

Teraz twoje zdanie polega na żmudnym przeglądaniu tych kilkudziesięciu zdań i usuwanie wyraz po wyrazie, aż odkryjesz ten, który spowodował wyświetlenie tego kretyńskiego komunikatu i zablokowanie możliwości wysłania opisu produktu.

Jeśli tego nie zrobisz, to całe twoje kilkanaście minut (zrobienie fotografii, wpisywanie tekstu) jest o rzyć rozstrzaskać, bo choćbyś na głowie stanął -- formularza nie wyślesz, a opisu nie zapiszesz.

Takie narzędzia, jak opisane powyżej są bardzo potrzebne. Bo jak powiedziałem we wstępie -- na Allegro jest stanowczo zbyt dużo kretynów, którzy wpisują totalne bzdury jako opisy produktów.

Lecz zasady sztuki informatycznej (a konkretnie UX) wymagają, by takie narzędzia działały po stronie operatora usługi. Owa sztuczna inteligencja (myląc się lub nie) powinna wskazywać administratorom Allegro wpisy, które należy usunąć. Nie może nigdy, pod żadnym pozorem być tak, że takie narzędzie uprzykrza życie użytkownikom! Najważniejszym w tym cyrku, bo w końcu z ich kasy Allegro żyje.

Podsumowując:

  1. Jeżeli normalny użytkownik poświęci swój czas, żeby wpisać rzeczowy opis produktu, a głupie Allegro uzna go, za niewłaściwy, to taki opis nigdy się nie pojawi, a użytkownik odejdzie wściekły i pokonany, że stracił cenny czas.
  2. Jeżeli użytkownik-idiota wpisze jako opis produktu "OK" albo "fajne", to odejdzie jako zwycięzca, bijąc się jak dzika małpa po cyckach, bo głupie Allegro nie ma (lub ma ale nie stosuje) żadnych, absolutnie żadnych rozwiązań, które by takie idiotyczne, bezsensowne i bezwartościowe wpisy usuwały.

Genialne! Po prostu... G-E-N-I-A-L-N-E!

Zostaw komentarz