Przeskocz do treści

Czy ktoś może mi wyjaśnić, jakim cudem tego rodzaju mail w ogóle powstał w chorych głowach speców od marketingu Jean Louis David?

Klient nie wyraża zgody na jakąkolwiek komunikację ze strony firmy. A spece od marketingu JDL postanawiają olać ten brak zgody sikiem prostym i napisać klientowi... jak to będzie fajnie, gdy owe zgody wyrazi.

Nie dość, że jest to działanie bezprawne, to jeszcze piramidalnie głupie.