Polski szpital za najważniejszą (o swoich oddziałach) uważa informację, że jego pacjenci "mają zapewnioną opiekę duszpasterską oraz możliwość korzystania z Kaplicy Szpitalnej" (pies wie, czemu wypisanej z dużych liter, przecież to nie nazwa własna!)...
Chyba strach się bać!
Mimo wszystko udając się do... szpitala pacjent raczej za najważniejsze uważa zapewnienie opieki lekarskiej i możliwość skorzystania z aparatury medycznej.
Jeśli idącemu do szpitala mówimy, że ma dostęp do księdza i kaplicy to raczej pozytywnie go do zabiegu nie nastawiamy, czyż nie?