Całkiem przez przypadek... zobaczyłem w Internecie kobiece cycki! Przepraszam, kolokwializm celowy, aby podkreślić emocje.
Nie byłoby w tym nic dziwnego (nasza wspaniała sieć ocieka hektolitrami erotyki i pornografii!), gdyby nie fakt, że kobiecy biust "strzelał" do mnie z reklamy jednej z popularniejszych porównywarek cenowych w Polsce -- Nokaut.pl.
Po kliknięciu w reklamę, trafiłem na stronę, na której atrybuty kobiecości już nie strzelały do mnie, tylko waliły z kilkunastu armat. Szczegóły na załączonej ilustracji.
Nie ukrywam, że mocno mnie to wkurzyło i postanowiłem wysmarować maila do Nokaut.pl. Efekt? Raczej mizerny...
Czytaj dalej... "Nokaut idzie w erotykę?"