Przeskocz do treści

Marketing w GreenWay

W marketingu wszyscy kłamią, każdy to wie! Ale, żeby aż tak?

GreenWay zrobił marketing, w którym pochwalił się ostatnimi osiągnięciami. Osiem stacji istniejących, przebudowanych na rzekomo większą moc. Oraz dziesięć zupełnie nowych stacji ładowania samochodów elektrycznych, również rzekomo z ładowarkami o dużej mocy.

Pech chciał, że... "pomylili się" w przypadku już dwóch pierwszych pozycji! :)

A im dalej w las, tym bardziej ciemno, jak w dupie...

W kolumnie „Moc” moc deklarowana w komunikacji marketingowej. W kolumnie „Uwagi” moc zgłaszana w apce WWW. Dane nieweryfikowane w apce mobilnej, ale rozumiem, że obie apki powinny pokazywać to samo.

NazwaMiejscowośćMocUwagi
Hotel Sulbin Bitumiczna 2, 08-400 Sulbiny GórneGarwolin72 kW2 złącza po 65 kW
Bricomarche Aleja Piłsudskiego 48, 07-200 WyszkówWyszków63 kWjedno złącze 90 kW
Basen Miejski Sulechowska 6, 66-200 ŚwiebodzinŚwiebodzin140 kWzłącze 70 kW
Dyskont Paliwowy Citronex Słowiańska 7, 59-900 ZgorzelecZgorzelec100 kW6 (!) złącz 50-200 kW
Hotel Dwór Sójki Sojki, Strzelce 1, 99-307Kutno100 kW7 (!) złącz 22-200 kW
BP Brzozowa 24, 64-320 NiepruszewoNiepruszewo100 kW6 (!) złącz 50-200 kW

W przypadku trzech pierwszych pozycji, widać wyraźnie, że ktoś patrzył na niewłaściwy ekran lub o trzy klawisze za dużo na kalkulatorze nacisnął...

Ale biorąc pod uwagę trzy ostatnie pozycje, gdzie marketing niedoszacował, należy chyba wyciągnąć wniosek, że ktoś tam u nich… wyciągnął średnią! :)

Chyba jednak nie o to chodzi. Chyba jednak powinniście chwalić się największą dostępną mocą na danej stacji (nawet, jeśli w Polsce liczba samochodów elektrycznych, których ładowarki pokładowe obsługują taką moc jest dość znikoma.

Linki prowadzą do Google Maps, bo apka webowa GreenWay jest kompletnie do bani! Linki do poszczególnych stacji nie działają, jeśli otwiera się je po raz drugi (spoza apki, np. z tego bloga).

To są efekty tego, że ktoś zachłysnął się ideą SPA (Single Page Application) i próbował na siłę wcisnąć ją do tak banalnej rzeczy, jak prosty system informacyjny z mapą. Gdzie aż się prosi zwykła aplikacja webowa MPA, a nie na siłę wpychanie SPA.

Ogródek przydomowy, dwa na cztery metry, też da się kosić kombajnem "Bizonem".

Tylko... po co?

Potem efekty są, jakie są, gdzie strona WWW największej sieci ładowarek elektrycznych w Polsce i jedna z większych w Europie (dzięki roamingowi) ma aplikację webową jak sprzed dziesięciu lat, produkt krytykowany chyba przez wszystkich. Widać, że nie tylko w marketingu, ale również w IT orłów nie zatrudniają.

Zostaw komentarz