Przeskocz do treści

Pamiętacie "Pajączka"? Szelki na plecy, które piszczały, gdy dziecko się garbiło?

Już TRZYDZIEŚCI LAT TEMU psychologowie i psychiatrzy bili na alarm i grzmieli, żeby pod żadnym pozorem nie kupować tego swoim dzieciom! Czemu? Bo nieustanny alarm przy każdym zgarbieniu się prowadził do depresji psychoz. Dziecko żyło cały czas w stanie napięcia emocjonalnego, podświadomie oczekując kary przy każdym ruchu.

Prawdziwa destrukcja dla rozwijającej się dopiero psychiki.

Backhealth, kolejna firma-kogucik z Pcimia Dolnego, ma oczywiście na te wszystkie rewelacje totalnie wyjebane. To kolejne hieny, dla których liczy się wyłącznie kasa. A do tego mają jeszcze lekarzy, którzy zaczynali praktykę w... 12 roku życia!

Czytaj dalej... "Pajączek kontratakuje!"

W marketingu wszyscy kłamią, każdy to wie! Ale, żeby aż tak?

GreenWay zrobił marketing, w którym pochwalił się ostatnimi osiągnięciami. Osiem stacji istniejących, przebudowanych na rzekomo większą moc. Oraz dziesięć zupełnie nowych stacji ładowania samochodów elektrycznych, również rzekomo z ładowarkami o dużej mocy.

Pech chciał, że... "pomylili się" w przypadku już dwóch pierwszych pozycji! :)

A im dalej w las, tym bardziej ciemno, jak w dupie...

Czytaj dalej... "Marketing w GreenWay"

Gdy dostaje się takie maile...

Dziękujemy za wypisanie i za odbieranie spamu od nas jeszcze przez dwa tygodnie...

...to ma się wrażenie, że RODO nie było, a my jesteśmy z powrotem w 1995 roku!

Edit: I faktycznie! Post factum okazało się, że po "ręcznym" wypisaniu, spam reklamowy z tego źródła przychodził jeszcze równiutkie dwa tygodnie.