Przeskocz do treści

Wrocław ten sam, lata co innego! :>

Przedwojenny Wrocław oglądało się z lotu ptaka. Powojenny... z lotu drona:

Wroclaw-dron-ptak

Dwa artykuły spotkały się w Gazecie Wrocławskiej:

A w "Polecamy" spotkał się "lot ptaka" z "filmem z drona".

I tylko pytanie, czy ten postęp jest jeszcze ciągle zabawny czy już przerażający?

Zostaw komentarz