Przeskocz do treści

Wysyłamy maila do PZU

PZU wpadło na pomysł, by całą korespondencję elektroniczną obsługiwać przy pomocy jednego adresu e-mail -- kontakt@pzu.pl. Żadnego dzielenia na działy, sprawy, czy konsultantów prowadzących daną sprawę, nic. Tajemnicą poliszynela, choć znaną wielu, jest fakt, że jeśli w tytule maila podasz cokolwiek innego niż numer sprawy, to taki list trafi w pustkę i zostanie "olany" przez PZU.

W swojej (byłej już na szczęście) współpracy z PZU miałem co najmniej trzy takie sprawy, w których otrzymywałem monity ponaglające tylko dlatego, że PZU zgubiło maila ode mnie. O tym, żeby zatrudnić kilka osób, aby codziennie przeglądały te maile, które nie zostały automatycznie przypisane przez "system" do właściwych spraw, można jedynie pomarzyć!

Oczywiście potwierdzenie, że PZU maila otrzymało i "już się sprawą zajmuje" otrzymasz zawsze -- nawet, jeśli Twój e-mail (błędnie zatytułowany) trafi w "pustkę". Natomiast o tym, czy mail faktycznie dotarł i został przypisany do Twojej sprawy możesz dowiedzieć się jedynie u wróżki, ze szklanej kuli lub fusów!

Zostaw komentarz